Nudaaa, nudaaaa i jeszcze raz nudaaa...
Jest tak gorąco, że nie chce mi się wstsać z łóżka...jeszcze humor mam do bani... Nie lubie się kłócić, ale jak ktoś jest uparty to nic na to nie poradze...
Ale moje tatuaże stworzone przez Dawida były śmiechowe, tylko później przez pół godziny szorowałam nogi :D Znalazłam przejazd na drugą stronę rzeki to nic, że zabłądzilam w lesie, ale jakoś dojechałam :D
Jednak idę na wesele :D planów na reszte dnia brak... no ale obijanie się też jest spokoo :D czas na dobrą książkę ;))
11 albo 12 przyjeżdża Natalia :D w końcu będzie się coś działo ;)) w piątek wraca Kinia nareszcie :D
Ja już chce 17 pobawić się wytańczyć pośmiać ;) chociaż z tym tańcem to zależy jak nogaa Miśka, ale jestem dobrej myśli ;)
31 sierpnia 18 Sebastiana oj coś czuje, że będzie spokoo :D no i ciekawe czy Makowo wypali ;)
Z facetami żyć trudno, ale i zastrzelić szkoda ;)