Dlaczego kiedy juz znajdę miłość swojego zycia, pojawiają sie w nim ludzie, których z każdych wzgledów nie powinno byc? Gdzie byli wczesniej kiedy potrzebowalam bliskiej osoby? gdzie byli kiedy dręczyły mnie samotne wieczory przesiedziane w domu? Dlaczego pojawiaja sie akurat teraz kiedy wszystko poukladalo sie tak, ze jestem najszczęśliwszą osoba na swiecie. Dlaczego czuje wewnetrzny strach, ze stracę coś, co jest najpiekniejsze w moim zyciu?
Potrzebuje odpoczynku.
a Ty ! tak. do Ciebie mówię jesteś aniołem wiesz? ;*
Kocham Cię!