Ostatnio ciągle dopadają mnie wątpliwości. Nie wiem co robię, nie wiem co czuję, nie wiem, czego chcę...
Zastanawiam się nad sensem tego wszystkiego.
Przyjaciel.. ważne słowo. Dla mnie bardzo ważne. Nie wiem, kogo mogę nazwać swoim przyjacielem. Dlaczego ? Bo wszystko się tak szybko zmienia.. z dnia na dzień. Przyjacielem powinien być ktoś, kto Cię rozumie, pomaga w cięzkich chwilach, kto Cię dobrze zna. Ale czy można mówić o przyjaźni, jeśli nie możecie wspominać wspólnych przygód? Dociera do mnie, że zaufanie to nie wszystko.( ! ) Aby być czyimś przyjacielem potrzeba też CZASU.
Co do przyjaciół.. chciałabym wiedzieć, co będzie w przyszłości.. wracam do czegoś, co było kiedyś. Niepewna, czy robię dobrze czy źle, ale gotowa się przekonać. Niektórym się to nie podoba.. ale to chyba nie powód do rezygnowania, prawda ? Trzeba próbować. Próbować naprawić coś, w co się wierzy z całych sił. Co po tylu zdarzeniach NIE MOGŁO się tak po prostu skończyć.
Przyjaźń? Pozostaje mi tylko czekać i dowiedzieć się jak to ma być.
Chciałabym też wiedzieć co do kogo czuję. Nie rozumiem już własnych uczuć.. emocji, które żywię do poszczególnych osób. Wszystko stało się nagle takie skomplikowane..
Nie wiem nawet czego chcę, do czego dążę. Co pragnę osiągnąć.. nie wiem nic. Czuję się zagubiona w swoich własnych myślach. Nie wiem już do kogo mogę się zwrócić.. Za dużo się zmieniło. Wszystko stoi pod jednym wielkim znakiem zapytania zasłaniającym mi widok na odpowiedzi, których tak bardzo teraz potrzebuję.
Każdy mówi mi co innego, nie wiem co wybrać. Jedyna rzecz, której jestem pewna to to, że muszę słuchać serca.
Bo to ono wie najlepiej. Ono wie, co mam wybrać. I choć teraz tak trudno mi je zrozumieć to wiem, że dam radę. Bo przecież zawsze daję. Przy tym całym mętliku w głowie TO jest ta myśl, która mi pomaga. Dzięki niej idę dalej i
nie zatrzymam się choćby nie wiem co.
_____________________________________________________________________
Po rozmyślaniu czas na chwilę dla realnego świata:
Plan na teraz: mieć wakacje. Od wszystkiego. Od myślenia, od problemów. Mam taki zamiar.
Środa spotkanie z... Alanem ? będzie spoko xD
Czwartek wyjazd do "najlepszego miejsca na ziemi" ( kazała mi tak napisać ) Czytaj: Molza 13a u mojej Natalii i Izy ^^
Dostanę swoją kawę, zrbimy ciasto, pójdziemy oglądać mecz piłki plażowej z chłopakami bez koszulek
Zapowiada się ciekawie <3
Nigdy więcej nie będę rzucać monetą! Napisać czy nie napisać? Ok, orzeł - napisać. No i mam swoje pisanie takie, że więcej tego błędu nie popełnię i nie napiszę. Trzeba się uczyć na błędach...
Na koniec pozdrowienia i podziękowania za pomoc we wszystkim dla Jakuba, Kuby Kochanowskiego, Pawła, Kubusia Królewskiego, Natalii
P.S. W sierpniu jest tyle spadająch gwiazd.. muszę wymyślić życzenie