photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 22 CZERWCA 2015

Echo

Powolne kroki nabierające kształtu paranoi pomieszanej z cichą furią wzbierały krzycząc donośnie. Napierały na pierś uniemożliwiając wzywanie pomocy. Dusiły, tłumiły myśli, drażniąc serce wibracjami nasilającymi się i zanikającymi naprzemiennie. Ciemność otaczała markotne oczy zewsząd przywierając źrenice do chłodu. Tańczące iskry rzucały delikatne cienie na rozbiegane dłonie, usiłując dodać pogłosu rozsądku. Obumarła nadzieja kotliła się w kącie odwracając mokre oczy na bok.

Rozpaczliwy, lecz szybko stłumiony krzyk zatrzymał w bezruchu pobliskie mrówki, nasuwając na nie cień zastanowienia

''Ciemność nie jest straszna''. Szept ciepły i lepki. Sklejąjący porozsypywane myśli. Niczym miotełka. Zamiatanie w świetle iskier wydaje się być niemożliwe. Kto nia kieruje?

Ucisk ponowny. Lżejszy. Już nie gniecie. Mrówki są bliżej. Ponownie kroczą u boku nadziei. Szeregi przemierzające pustkowia ciemności niosące sztandary wygasłych konturów. Surowa cisza i powaga natchniona kolejnymi iskrami. Dłonie ściskające mgłę, zalane siecią powątpienia i zrezygnowania. Zesztywniałe od chłodu. 

Kroki ucichły, by znów zagościć w komnacie pustej i oschłej. Pierwsze mrówki wspięły się ponad linię ciemnej szarości. Zderzyły się ze strachem i krzycząc padły neprzytomnie w krople otchłani, przykrywając sobą niemożność ruchu. Mały palec drgnął, chcąc pomóc w tej z założenia płuc przegranej walce. Krok zatrzymał ruch silnym kopnięciem. Następne natarcie. Bitwa w świetle iskier, błysków i szczęków zgorzknienia. Kolejne mrówki padły rozsypując w szczeliny swoje przekonania.

 

Piramida przykryła horyzont silnym blaskiem. Kroki rozbiegły się, ukazując czystość otoczenia. Zakwitły pierwsze gałęzie zieleni umysłu, popłynęły pierwsze krople strumienia, rozlewającego się po komnacie tempem zawrotnym i skupionym. Poległe mrówki przepoczwarzyły się w motyle koloru oberżynowego ponętnie machając skrzydłami, próbując oczarować zmarznięte oczy, na nowo rozkochując je w komnacie opustoszałej, ale nadal żywej.

 

 

Zatętnił strumień żywych życzeń i rozlała się jasność dając upust furii i niemocy...

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika happyfeardark.