wakacje

fot.: Gosia Woźniak 

na zdj.: Bibuła-Szila, Ola-Alegro,ja-Ecia

przed terenem 

***

karmelowy popcorn!

trochę emocji, okulary "bez takich tych, co je miały";p

dziękuuję ;)

***

ostatnimi czasy, zamknięta, opuszczona,

odcięta od wszystkiego. informacje napływające z ust tych,

którzy przypominali mi, że to nie tylko sen, że to realny świat.

chwała wam za to!

opis wydarzeń wewnętrznych, czy zewnętrznych wreszcie?

na ostatnich, nie mogłam wytrzymać, usiedzieć spokojnie. miałam ochotę

 rzucić wszystko i biec, biec jak najdalej, ile sił w nogach.

czekanie się opłacało, gdy zobaczyłam JE, chciałam skakać, krzycześ, śmiać się, śmiać.

nagle poczułam wolność, spadło ze mnie coś, co przytłaczało przez ostatnie dni.

"nadajesz tempo, jak koń ciągnący do stajni" ;p

kiedy wreszcie oczom ukazała się nasza stajenka betlejemska <3 ,poczułam , że jestem w domu!

tego mi było trzeba.

te ciche odgłosy, ten błogi spokój, wzory na szybach,

to ciepło od nich bijące <3

ten wpaniały oddech, to przyjacielskie trącanie.

ten ich spokój, humory, przyjacielskość, złość, wierność, strach, cieprliwość (...)

nóż, nożyczki, druciki, wstążki, gałązki=uświątecznianie stajni.

o niepowodzeniu misji mogły zadecydować stajenne głodomory, ale nieeeee.

"magia świąt" im się udzieliła - "pffff" Bibułki ;p

na 100%