dzisiejszego dnia jestem pelna pogardy dla wszytkiego co odbija światlo - jest widoczne.
Sobotni poranek u bliżej niezidentyfikowanej potworzycy z umyslem malpy(pracującej, o dziwo!, jako lekarz), rozpocząl cudowny weekend pt. ,,nie ma to jak być wrakiem spolecznym w wieku 15 lat''. Te jakże wspaniale intensywne dwa dni odpoczynku zakończy niepowtarzalne święto dla zakochanych. cud, miód i orzeszki.