Każdy z nas w głębi duszy jest słaby.
Każdy z nas kogoś potrzebuje, nikt sam nie może istnieć, potrzebuje wsparcia, bliskich osób wokół siebie, wtedy jest latwiej.
Do dna można się przyzwyczaic, lecz sęk w tym, aby mieć przy sobie ludzi, którzy nie pozwolą Ci się do niego przyzwyczaic.