czy to już święta? hm, nie czuje tego xd pełno lampek wszędzie aż sie w oczach mieni ale na mnie to jakoś już nie działa..
wreszcie domek, moje najukochansze łóżeczko, mój najukochańszy mężczyna. :*
podsumuwując ten rok..
hm, na początku roku było ciekawe, w maju maturka (ha, zdana xd) , potem trudne decyzje do podjęcia, nawet bym powiedziała że bardzo trudne, choć z wsparciem najbliżeeeeeeej osoby wszystko się uda :) , zmiana otoczenia, miejsca zamieszkania, brak mojego pięknego widoku z okna tylko wszędzie blokowiska, jak mi nieraz tego brakuje, Poznań mówią że miasto doznań, hm ciekawe, tylko doznań ale wziętych z remontów, zamkniętych dróg i przepełnionych autobusów lub tramwajów.. zakończenie roku jak najbardziej pomyślne :3
tak Hanka studiuje? dziwi ? mnie bardzo, szczególnie że nie wierzyłam że zdam maturę, wyszłam z liceum z brakiem wypowiadania się publicznie, a teraz? przedstawiać prezentację przed grupą to dla mnie nie problem.
hm, ciekawe co będzie za rok..
chciałabym żeby się tylko jedna kwestia zmieniła, reszta niech się nie zmienia, wszystko jest ideolo..
naprawdę nie spodziewałam się takiej drugiej połowy tego roku, nie wspominając o małych problemach, ale to tylko malutkie w porównaniu do tego wielkiego szczęścia jakie spotkałam :)
tylko widzę takie reakcje
PS. Nie, nie jestem pijana jakby coś :)
Wesołych Robaczki :* !