Zdj zrobione tyg temu w afrykanarium we Wrocławiu..
tak wiele się zmienia wokół mnie, że ja już naprawdę nie nadążam..
może to tak mnie przytłacza?
doskonale wiem, co sprawia, że mój humor nie jest na najwyższym poziomie, lecz mój mózg tego nie przyjmuje to świadomości..
zostaje tylko serce, które cierpiało i cierpieć jeszcze będzie..
po tylu optymistycznych latach znowu zostałam pesymistką,
nie wierze w nic, najbardziej w siebie..
czarne chmury nade mną wiszą, niech wreszcie mnie zleją swoim deszczem..bo przecież zawsze po burzy wychodzi słońce.. taa, żebym jeszcze w to wierzyła..
przecież życie to nie pogoda..
do zo dzieciaczki..