Poznałam takiego chłopaka. W sumie to ledwo się znamy, właściwie nie gadamy, ale kurde. Ma to coś. To nie jest jakaś miłośc od pierwszego wejrzenia, bo takie rzeczy mnie nie dotyczą, ale nie wiem, po prstu coś jest z nim nie tak, strasznie przyciągs. Chciałabym mieć z nim jazdy, ale niestety juz wszystko zaplanowane do końca. ;< Aha, bo ja go spotkalam na wykładach na prawo jazdy. ehh...
6.30 musli, jogrtu, kiwi, banan
10.30 cappuccino
13.30 4 kostki czekolady
15.00 warzywa, sos
17.00 filiżanka pistacji
4 dzień a6w
20 min killer chodakowskiej