Kiedy skończyłyśmy 18 lat, ja i kilka koleżanek z klasy, stwierdzono, że teraz wszytsko kojarzy nam się z jednym. Coś w tym jest, ale myślę, że to kwestia ostatnich burzliwych miesięcy w moim zyciu, nie wiem ja te dwie pozostałe. :)
9.00 2/3 banana, kiwi, jogurt, otreby, kawa, herba
12.00 3 truskawki, kawa, kawa, herba, herba
14.00 warzywa,2 łyzki oliwy, 3 kostki czekolady
16.00 jogurtr, otręby
potem uro koleżanki więc pewnie wpadnie piwo, ale nie rezygnuje z alko w weekendy. Coś z życia trzeba mieć, a żadnego aco nie chce brać już. Znowu otarłam się o tą granice, którą raz przekroczyłam. Nie wiem jak to jest, że pod tym względem potrafię w pełni się kontrolować, a z dietą zawsze chujowo wychodzi. ;(