...ojej ...a cóż to się stało ? ...ja przed szpitalem ,ale to planowane ,a co to z Tobą było ????
21/02/2012 22:12:01
hannexa
A..tak mi się przytrafiło w Łodzi. Non-stop wymiotowałam+gorączka+ból brzucha, w dodatku bylam sama w mieszkaniu, bo współlokatorki wyjechały, bo sesja :/ Na wirusa to nie wyglądało. Karetka zawiozła mnie do szpitala, byłam juz mocno odwodniona. Nafaszerowali mnie kroplówkami, zrobili badania, z gastroskopii wyszło, że coś z żołądkiem nie tak. Leżałam tam 5 dni, Dostałam lekarstwa+dieta/. i skierowanie do poradni gastroenterologicznej na dalsze leczenie tej 'dysfunkcji'. Eh.straciłam kilka kilogramów przez to wszystko :| Ale powoli nadrobię : )