hannahw Poraz pierwszy do łapki apartat dostałam 30 lat temu, te obiektywy rosły razem ze mną, i sa dla mnie jak relikwia. Czar analogów, wywoływania zdjęć z ojcem, prawdziwa magia, tęskni mi się za tym, moje dzieci już nie zobaczą tego co ja, jak z białej czystej kartki, wyłania się obraz :(

marianfoto masz rację magia ciemni się skończyła , dziś nawet w domu nie można obrobić filmu bo strach o efekty / i powiedzmy uczciwie cena zdjęcia wzrasta niepomiernie w porównaniu do minilabu i papranie / kto chce dziś w zimie moczyć ręce w wodzie prosto z wodociągu i drętwiejących rąk nie wspomnę , jak kiedyś / czasy pionierów się skończyły , każdy dziś woli wygodę , przy komputerku poklika i już jest artystą ??????? kiedyś widać było od razu co , kto umie , wystarczyło zobaczyć odbitkę , a ocena zdjęć na konkurs , wystawę zaczynała się od wyrzucania odbitek technicznie do dupy