achh ten grabaż
ze swoim brzuszkiem
udalo mi sie zrobić nawet fajne zdjęcia.
ogolnie rzecz mówiąc to było ZAJEBIŚCIE.
miałysmy super miejsce, przy barierkach po prawej stronie.
czaaad, totalny czaaaad!!
chyba najlepszy koncert w moim życiu.
bo uwielbiam grabaża oczywiście
mój idolll xDD
no i Straszki też uwielbiam (ale Pidżame bardziej xd)
piosenki najlepsze były.
moje gardło nie żyje
raissa raissa raissaaaaa !
no i sie wystałam potem po koncercie z Natalią.
i mam autograf!
ah ah ah ah
tyle szczęścia i to w jeden dzień
myślalam ze się zsikam tam hahahahaah
i oby więcej takich koncertów Strachów.
bo oczywiście zamierzam jeszcze grabaża ujrzeć
xD
może jak na Cieszanów pojade, może w Lublinie
kto wie xd
no i Przemyśl się postarał.
ciekawe kogo zobacyzmy na święto miodu.
może happysad?
fajnie by bylo