Dzisiaj gdy wstałam i wyjrzałam przez okno zobaczyłam śliczną pogodę. Choć nie było już 30-sto stopniowego upału, a tylko 20 stopni, ucieszyłam się bo jest idealna pogoda na jazdę. Ostatni dzień i idealna pogoda. Nie mogło być lepiej prawda?
Więc gdy dziewczyny wstały, wszystkie poszłyśmy do stajni przygotować konie. Adam już tam był. Po wczorajszym jakoś głupio było mi z nim rozmawiać, jednak przełamałam się.
Konie osiodłane a tutaj zaczęło padać. Dziewczyny zrobiły smutną minę, jednak postanowiłam chwile przeczekać w stajni i miałam rację. Bo deszczyk był przelotny i już poszliśmy na padok.
Tak jak wcześniej z Adamem ustaliłam, Hania znów na Hani poszła na lonżę aby choć raz zagalopowała na obozie. Muszę powiedzieć, że dosiad ma dobry, tylko problemy z zagalopowaniem.
A po jeździe dziewczyny odjechały od nas, żegnając się. Więc tak minęły tylko trzy dni obozu letniego. Liczymy, że obóz zimowy będzie jeszcze lepszy.
A szukamy jeszcze opiekunki dla obozowiczów i jednego instrutora.
____________________
Muszę się pochwalić, robię stronkę stadniny i jeszcze dużo pracy przede mną. :)
____________________________________________________________________
Nadal szukamy nowego właściciela dla Ravi.
______________________________________________________
Kto może mi pomóc? Często widzę, że w opisach jak macie link jest napisane "Klik", "Tutaj" może mi ktoś w tym pomóc jak to zrobić? :)