Bezwartościowo.
Wszyscy się na wiosnę zakochują i o dziwo są szczęśliwi. Jakoś ich tak energia rozpiera i chce im się żyć. A ja? A ja ciągle tylko kaszle i ledwo mówię przez ten nos. (taak od kiedy to przez nos się mówi?) W dodatku nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Nudzę się, mimo, że mam pewnie coś do zrobienia na jutro. super.ekstra.kul.
Koniec. Kropka.