Moje sny zawsze były kłamstwami, które sobie wmawiałam.
- Anri, Durarara!!
Czasami zazdroszczę innym.
Braku problemów, całkowitej znieczulicy, serca z kamienia...
Chciałabym usłyszeć, że jestem w pełni zdrowa. Ale nie jestem.
Nie chcę się tak wszystkim przejmować i panicznie bać.
Dlaczego tylko mi musi zależeć, a innym nie?
Nadszedł czas by coś zmienić, czas wielkich zmian...
A ja jak zwykle się boję, że nie dam rady.
Chociaż trochę uwierzyć w siebie...