Generalnie wszystko co chciałam powiedzieć napisałam Ci w komciaku.
I wszystko co się dzisiaj wydarzyło umieściłaś w notce.
Więc ewidentnie nic dodać nic ująć.
ALE . Mimo wsztystko chcę to znowy napisać.
Żebyś zawsze mogła to przeczytać pod tą fociszą.
Jeśli kiedykolwiek zwątpisz, ktoś Ci cos nagada albo od razu przestaniesz wierzyć w to, że mało dla mnie znaczysz - ZAJEBIE.
Bo jesteś dla mnie tak ważną osobą, że przy tobie wymięka nawet japonia, którą kocham na zabój. To dobry przykład, right ? I to prawda. Kocham Cię głównie za to, że nie ważne jakie to dni, zawsze mogę do cb napisać. Jeśli mam jakiś problem i mówię Ci o nim, nie odpisujesz mi ''ojoj nie przejmuj sie'', tylko ''yuki kurwa mać ! weź się w garść !'' - nawet nie wiesz jak zawsze mnie tym motywujesz. Jesteś jedyną osobą na tym pierdolonym świecie, która potrafi rozszyfrować mój poker fejs bez nawet patrzenia na niego. Jesteś jedyną osobą, dla której moge jebać szkołe i zostać w domu tylko dlatego, żeby obejrzeć z tobą anime, które oglądałyśmy 20x a i tak na nim płaczemy i mamy beke jak za pierwszym razem. Jesteś jedyną osobą, z którą jedzenie bułek z dżemem jest tak śmiechowe, że nie umiemy skończyć. Jesteś jedyną osobą, która for real uświadomiła mi co to jest prawdziwa przyjaźń. Gdybym miała kiedykolwiek gdziekolwiek emigrować, pierdoliłabym wszystko inne byleby tylko zabrać Cię ze sobą. Nawet nie wiesz, jaka jestem szczęsliwa, że mam przy sbie kogoś tak samo pozytywnie zjebanego i popipramolonego jak ja, kogoś, z kim mogę śmiać się ze wspólnej głupoty, kogoś przy kim moje problemy ulatniają się gdzieś daleko, kogoś przy kim małe rzeczy stają się wielkimi i mamy z tego polewkę, kogoś przy kim nie muszę nikogo udawać, kogoś przy kim nie muszę ukrywać moich najskrytszych emocji, kogoś kto w pełni rozumie moje humory i jeszcze potrafi postawić mnie na nogi, kogoś tak cennego jak ty. Kocham Cię i pamiętaj o tym suczu bo ja nie zawsze będę w stanie Ci to powiedzieć - wiesz jakie ze mnie trudne dziecko xd
Music : Gravitation opening - Super drive
*śpiewa i płacze*