Za taki dzień drogo zapłaciłam, ale się opłacało.
OBUDZIŁAM SIĘ NIECO CHORA, ale pojechałam do cambridge byłam chora miałam przytkany nos. Ale jak byłam jeszcze znośnie chora to weszłam do zary i mam dwa t-shirty z tym samym wzrorem- jeden czarny i jeden fioletowy ;).
Potem college w cambridege. A gdy miała być pizza to wyłączyli prąd. Wiięc do supermarketu i na peron! A jak kupowałśmy czekolade to nam pociąg uciekł. I musiałam czekać godzinę. A w pociągu to się kimnęłam bo już tak chora byłam ;(. I toaleta taka była, że się przyciskało guzik i się drzwi odsuwały ;)
A teraz pisze z laptopa, który jest już całkiem mój i oglądam high school musical (bo nie ma nic innego) ale jest po angielsku(bo w anglii jestem).
;*