Leżałeś koło mnie.... wpatrzona w Twoje śniące oczy rozpływałam się rozkosznie w miłości
aw środku nagły przypływ niesamowitej ilości endorfiny, niczym dziecko które je mocno wyczekiwaną czekoladkę
....
czułam się jak ptak, z miłości mogłabym odlecieć
delikatnie głaszcząc Cię po twarzy czułam jak moje palce topią się niczym lodowiec
spokój niesamowity bo jesteś obok i śpisz
snem kołysany głęboko oddychasz
i nikt nie wie co Ci się śni....