Jednak nie ma to jak w domku :D
"Dobry Wołczyn był i serca (banie) zrył" xD
Odpały naszej wsiowej wspólnoty były po prosty nie do opisania... jak tu ich nie kochać?
Teraz najwyższy czas sie przyzwyczaić do zwykłych mszy...
Jaram sie tą butelką jak szczerbaty sucharem :D
I lodami Carte Dore o smaku sorbetu cytrynowego *.*
No to trzeba sie wreszcie wziąć do pracy i "spiąć twarz w ostrogi" xD
Michał Pałubski moim idolem :3
I tylko słuchanie w kółko Alibi od Maleo Reggae Rockers :D
Noc będzie dobra bo JEST RADOŚĆ! :D
<3