Dzisiejszy dzień niepozorny, wydawał się jak każdy inny,
Jak zwykle wstaje niewyspany, by ruszyć w obowiązek szkolny,
Lecz w szkole nagle podjarany, gdy widzę twarz pewnej dziweczyny,
Serce zaczyna bić niczym bębny i przeszywa Mnie uczucie adrenaliny.
Nieliczna garstka ludzi dostrzegnie to coś w nas,
Przecież nie zakochamy się w istotach mas,
bo to nie ma sensu gdyż to zabija czas,
który nadaje obrotom silnika w sercu gas..
Co to ja takiego uczyniłem, że poczułem coś ciekawego,
Nawet się nigdzie nie zgłosiłem, a dostałem coś dobrego,
od losu życia gdy przeprosiłem za błędy ,które znaczą coś złego,
Ale Ja je przecież naprawiłem i nie dam wyrolować mojego ego.
Nieliczna garstka ludzi dostrzegnie to coś w nas,
Przecież nie zakochamy się w istotach mas,
bo to nie ma sensu gdyż to zabija czas,
który nadaje obrotom silnika w sercu gas..
Wyszedłem na prowadzenie w tej zmule uczuciowej i Jestem na czele,
zaintersowany w tej sprawie czule bo wiem, że wygram i wiatr Mnie nie zwieje,
Gdyz ten tor Jest opracowany z mózgiem, więc czuję w Sobie siłę i nie oszaleję,
przed tym ostrym życia wątku ocaleniem, skierowany ku górzę by jako pierszy pokonać metę.
Nieliczna garstka ludzi dostrzegnie to coś w nas,
Przecież nie zakochamy się w istotach mas,
bo to nie ma sensu gdyż to zabija czas,
który nadaje obrotom silnika w sercu gas..
A tak szczerze to nie chcę pamiętać o laskach z przeszłości,
Bo mieli w Sobie tyle nie nawiści i mrocznej miłości,
że zranili dość mocno nie widząc tego w Sobie gdy gości,
we Mnie ból podczas przemyśleń nad nimi i popadam w mdłości,
Bo to nie miało żandego sensu ale nauczyło Mnie własnej godności,
Więc teraz nie dam się żadnej pannie, której zależy tylko na sztucznej czułości..
Nieliczna garstka ludzi dostrzegnie to coś w nas,
Przecież nie zakochamy się w istotach mas,
bo to nie ma sensu gdyż to zabija czas,
który nadaje obrotom silnika w sercu gas..