Trzeba się jutro wbić w "strój galowy". Ha ha, będzie śmisznie. A tak poza tym, to no. I wiecie o co chodzi, nie ? Nie mam zdjęć, ale nie chce się powtarzać. Znam mnóstwo idiotów, ale to pomińmy. Jestem na n i e , ale muszę się udzielać. Mam taki siniak na brzuchu, że o ja pierr..., ale to podobno nie siniak. Tak, no wymyślcie jeszcze coś. Chce jeszcze więcej misz-maszu w życiu. A co.
Miśka.
Bo interpretacja tekstu jest najważniejsza.
I nie interesuje mnie reszta.