photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 29 WRZEŚNIA 2013

tatatatata

"chciałbym um­rzeć z miłość"
wreszcie ma to ja­kiś sens, te­raz to ro­zumiem i sa­ma już umiera mo­ja świado­mość, mo­je skry­te ja. Nie wiem kim jes­tem, nie wiem kim mogę być nie wiem nic.
To praw­da, że to co ro­bimy in­nym wra­ca do nas jak bu­merang niezauważal­nie szyb­ko. hmm.. może to tak miało być, może miałam nau­czyć się żyć w kom­plet­nej sa­mot­ności. ja, oso­ba bar­dzo wrażli­wa, która mu­si czuć się pot­rzeb­na ko­muś, i to nie by­le ko­mu. By­le ko­mu nie poświęca się  wspa­niałych lat swo­jego życia. Cho­ciaz może nie zaw­sze były one ko­loro­we to przez ten cały czas mi za­leżało. Du­ma i up­rzedze­nie zwy­ciężyły. Dziś gni­je sa­ma w so­bie. Umiera już każda cząstka tej mnie. Tej za­baw­nej, we­sołej, kochającej... To już nie wróci, a jeżeli wróci to ra­zem z Tobą. Wątpie, abyś mnie zro­zumiał. Zmieniłeś sie. Stałam się juz prze­ter­mi­nowa­na i od­da­na do rek­la­mac­ji. Czy będzie ona uwzględniona po­myślnie i wszys­tko wróci do nor­my, czy zos­ta­nie przez Ciebie od­rzu­cona? Te­go nie wiem, nie wie nikt prócz Ciebie...