A dzisiaj przychodzę do Was z tematem, który będzie pojawiał się regularnie. A co mam na myśli? Denko kosmetyczne czyli jakie produkty zużyłam, krótki opis i czy je kupię ponownie. Zapraszam :)
1. NaturVital maska humektantowa- około 22zł/Natura, moje włosy ją kochają, ale ja również. Kupię ponownie.
2. Kallos Banana- około 12zł/internet, moje włosy pozostają po niej tak syppkie i puszyste, że z przyjemnością ją używałam.. Już nie wspomnę o tym pięknym zapachu. Kupię ponownie.
3. Garnier Fructis Oleo Repair- 8zł/Rossman, to już moje setne opakowanie. Po prostu jestem w niej zakochana :) Kupię ponownie.
4.Nivea Intense Repair- 10zł/Rossman, również nie pierwsze i nie ostatnie opakowanie. Moje włosy są nawilżone, syppkie i BARDZO wygładzone, a do tego ten blask,. Gdyby przestali ją produkować to wykupiłabym tą odżywkę w hurtowych ilościach :D Kupię ponownie <3
5. Loreal Intense Repair- 50zł/internet. Czytałam tyle pozytywnych recenzji, że w końcu się skusiłam. Najgorsza z najgorszych. Nie kupię ponownie.
6. Gliss Kur Odżywka w Sprayu do włosów cienkich- 15zł/Rossman, o tyle o ile wszystkie inne odżywki w sprayu Gliss Kur kocham, ta kompletnie nie spełniła moich oczekiwań. Łatwe rozczesywanie i nic więcej. Nie kupię ponownie.
7. Olejek Amla do włosów ciemnych- 25zł/internet, nie jestem zachwycona.. Nie zrobił z moimi włosami nic konkretnego. Nie kupię ponownie.
I na koniec małe wyjaśnienie: produkt zaznaczony na zielono jest jednym z najlepszych, a na czerwono najgorszy z wszystkicg u góry podanych.