Kupiłam ten balsam ze względu na to, że kojarzył mi się z dość pozytywnymi ocenami i oczywiście przepięknym składem. Zapraszam do czytania dalej :)
1.Skład:
Pinus Palustris Wood Tar- odżywia, Beeswax nabłyszcza, chroni i odżywia, Pollen Extract zawiera niezbędne dla zdrowia włosów i skóry składniki, Pinus Sibirica Ledeb Oil - skutecznie regeneruje, Pinus Sibirica Pollen Extract wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu, Mel- odżywia, wzmacnia, wygładza, przywraca połysk, Jasminum Officinale Flower Wax chroni przed nadmiernym przesuszeniem, Cedrus Deodora Wood Oil- wzmacnia włosy, przeciwdziała ich wypadaniu, Rubus Saxatilis Oil- zawiera witaminy A, C, E, H i wit. grupy B, Propolis Extract Milk- działa przeciwzapalnie.
Jak widać skład bardzo dobry, nie ma się do czego przyczepić.
2.Plusy:
-nawilża
-włosy miękkie, lśniące i wygładzone
-skład <3
-cena ok. 20zł
-łatwo się rozczesują
-konsystencja
3.Minusy:
-nie wolno go trzymać dłużej niż 10 minut, bo bardzo obciąża
-zapach- drażniący
-regeneracja i wzmocnienie? Wątpię, musiałby ktoś przetestować z mocno zniszczonymi włosami.
4.Podsumowanie:
Maski i odżywki, które kosztują około 100zł nie mają tak dobrego składu jak ten balsam. Zdecydowanie go polecam, przede wszystkim wysokoporowate "główki" powinny go przetestować. Moja ocena to 8/10!