Gdy zakładałam tego bloga byłam posiadaczką włosów o porowatości średniej w kierunku niskiej, aktualnie jest to niska! Zawsze chciałam ją posiadać! Uważałam, że jest bez wad, najlepsza i ogólnie mało wymagająca! Jest jednak kilka, a nawet kilkanaście minusów- moje włosy są bardziej kapryśne niż wcześniej :( Nie lubią już dużej ilości emolientów, protein bardzo nie tolerują, natomiast teraz humektanty są na pierwszym miejscu. Muszę uważać na moje niegdyś ulubione kosmetyki, bo potrafią mi niezłe figle płatać- bardzo obciążają włosy! Wyglądam jak ulizany piesek, coraz częściej brak im objętości! Pojawia się na blogu mniej recenzji, bo staram się prowadzić minimum pielęgnacyjne! Z jednej strony fakt, że wystarczy odżywka aby włosy były nawilżone, dociążone, wygładzone jest zadowalający, ale z drugiej strony muszę na nowo uczyć się i eksperymentować z kosmetykami, bo borykam się z obciążeniem, częstszym przetłuszczaniem i brakiem objętości, no i oczywiście zapuszczaniem ich! No cóż przeszłam już wszystkie porowatości i zdecydowanie niska przysporzyła mi najwięcej problemów!