Dodano: 15 MAJA 2015
liviabloguje
Najciezej jest chyba z pierwszym punktem :( Ciezko pokochac swoje wlosy, jesli ma sie je cienkie. Ja np mialam kilka dni pod rzad sytuacje, ze musialam brac prysznic i myc wlosy rano (co skutkuje tym, ze pozniej mam je oklapniete, calkowicie pozbawione objetosci, sa jak proste druty, co jeszcze bardziej poteguje ich cienkosc i rzadkosc...) nie czulam sie wtedy pewna siebie, mimo, ze znalazly sie w moim otoczeniu osoby ,ktore twierdzily ,ze zdecydowanie lepiej mi w naturalnie prostych. Ja sie mimo wszystko czulam jak ulizany pies :D No ale badz co badz znalazlam minimalny sposob, aby bardziej mi pasowaly -wlasnie bez uzycia ciepla. Po prostu staram sie myc wlosy na wieczor, a pozniej zaplatac w warkocz i grzywke spinac spinkami do gory, kiedy chce je rozpuscic na drugi dzien wstaje rano i robie wysoko upietego kucyka na pare godzin przed wyjsciem i rozpuszczam kiedy juz mam wychodzic. Ja czasami do moich wlosow nie mam juz cierpliwosci (zle mi w krotkich wlosach ,sama tak uwazam i kazdy kto mnie zna, wiec nie zetne np 10 cm ,podcinam co jakis czas 2-3 ale wciaz mam suche siano przez wielokrotne farbowanie i rozjasnianie -mimo, ze nie farbuje wlosow juz prawie od dwoch lat ,bo zapuszczam naturalne :) ) ,ja za wieksza pielegnacje wlosow wzielam sie od dwoch dni, wczesniej przechodzilam etap wlosomaniaczego szalu, pozniej sie opanowalam i rozleniwilam calkiem ograniczajac tylko do odzywki/ maski po myciu na kilka minut ;p zobaczymy jak bedzie :)
liviabloguje
Dobrze rozumiem to zalamanie po obcieciu (obcinalam dwa razy, raz do ramion ,innym razem nawet troche krocej niz do ramion i to krocej niz do ramion bylo dla mnie istna tragedia, totalnie mi nie pasowala taka fryzura i kazdy to mowil) , serio nie wygladaja na cienkie? :) Milo mi to slyszec, tym bardziej ,ze czesto slyszalam tez 'powinnas je sciac do ramion, bo masz za cienkie, by miec dlugie' (ludziom nigdy sie nie dogodzi..albo za cienkie by byc dlugie, albo brzydko w krotkich..wiec robie tak jak mi sie podoba, nie scinam drastycznie, dbam o nie, a przynajmniej sie staram, wklepuje Jantar, zeby szybciej rosly i podcinam co jakis czas po trochu ;D Wytrwalosc i cierpliwosc sie przyda na pewno! Wiem juz z obserwacji, ze efekty od razu sie nie pojawia, a trzeba wiele czasu.. Dziekuje :*
englishenthusiast
Ciesze sie, ze tu trafilam ! Porada w sam raz dla mnie :) na pewno skorzystam :)
Jak żyć bez prostownicy?
Jak żyć bez prostownicy?
Megan Fox- ideał!
A dzisiaj myślę, że w większości dziewczyn spodoba się temat notki! Napiszę Wam o sposobach, które pomogą Wam rozpuścić włosy bez użycia gorącego ciepła!
1.Pokochajcie swoje włosy!
Natury nie da się zmienić! Niektóre dziewczyny prostują kręcone a niektóre prostowłose kręcą je! Odstawcie to co Wam niszczy najbardziej włosy czyli prostownice lub lokówkę! Używajcie tych urządzeń gdy macie ważne wyjście- nie na co dzień!
2.Zadbajcie o odpowiednią pielęgnację!
I tutaj Wasze włosy podziękują przy kilkumiesięcznej odpowiedniej pielęgnacji i zastosowania się do punktu pierwszego! Naprawdę zaobserwujecie ogromną różnicę! Wystarczą chęci i cierpliwość!
3.Zamiast prostownicy suszarka i gruba szczotka!
Oczywiście suszenie chłodnym nawiewem lub takim, który przy przyłożeniu do ręki nie parzy jej! Jest mnóstwo filmików na youtube przy których można się tego nauczyć! Odsyłam Was tam :)
4.Silikony!
Na początek pielęgnacji oraz przy włosach, które potrzebują minimalnego dociążenia polecam! To one wizualnie poprawiają wygląd włosów! Szukajcie ich przede wszystkim w odżywce, oczywiście raz po raz maska również może być świetnym rozwiązaniem! Dodam, że włosy zniszczone uwielbiają je!
Każda z Nas może mieć piękne, zadbane włosy! Regularność, cierpliwość i chęci pomogą Wam osiągnąć sukces. Trzymam za Was kciuki :)
Komentarze
liviabloguje
Najciezej jest chyba z pierwszym punktem :( Ciezko pokochac swoje wlosy, jesli ma sie je cienkie. Ja np mialam kilka dni pod rzad sytuacje, ze musialam brac prysznic i myc wlosy rano (co skutkuje tym, ze pozniej mam je oklapniete, calkowicie pozbawione objetosci, sa jak proste druty, co jeszcze bardziej poteguje ich cienkosc i rzadkosc...) nie czulam sie wtedy pewna siebie, mimo, ze znalazly sie w moim otoczeniu osoby ,ktore twierdzily ,ze zdecydowanie lepiej mi w naturalnie prostych. Ja sie mimo wszystko czulam jak ulizany pies :D No ale badz co badz znalazlam minimalny sposob, aby bardziej mi pasowaly -wlasnie bez uzycia ciepla. Po prostu staram sie myc wlosy na wieczor, a pozniej zaplatac w warkocz i grzywke spinac spinkami do gory, kiedy chce je rozpuscic na drugi dzien wstaje rano i robie wysoko upietego kucyka na pare godzin przed wyjsciem i rozpuszczam kiedy juz mam wychodzic. Ja czasami do moich wlosow nie mam juz cierpliwosci (zle mi w krotkich wlosach ,sama tak uwazam i kazdy kto mnie zna, wiec nie zetne np 10 cm ,podcinam co jakis czas 2-3 ale wciaz mam suche siano przez wielokrotne farbowanie i rozjasnianie -mimo, ze nie farbuje wlosow juz prawie od dwoch lat ,bo zapuszczam naturalne :) ) ,ja za wieksza pielegnacje wlosow wzielam sie od dwoch dni, wczesniej przechodzilam etap wlosomaniaczego szalu, pozniej sie opanowalam i rozleniwilam calkiem ograniczajac tylko do odzywki/ maski po myciu na kilka minut ;p zobaczymy jak bedzie :)
20/05/2015 9:40:42
haircare
zacznę od tego, że też mam włosy cienkie, ale jest ich dużo! również nie dobrze mi w krótkich włosach (jak obcięłam byłam załamana) i nie tylko ja miałam taką opinię. czekam aż odrosną! weszłam na Twojego photobloga i nie wyglądają na cienkie, naprawdę widziałam dużo gorsze! poza tym ważne, że "coś" nakładasz na włosy! życzę wytrwałości i dużo cierpliwości :*
20/05/2015 12:26:46
liviabloguje
Dobrze rozumiem to zalamanie po obcieciu (obcinalam dwa razy, raz do ramion ,innym razem nawet troche krocej niz do ramion i to krocej niz do ramion bylo dla mnie istna tragedia, totalnie mi nie pasowala taka fryzura i kazdy to mowil) , serio nie wygladaja na cienkie? :) Milo mi to slyszec, tym bardziej ,ze czesto slyszalam tez 'powinnas je sciac do ramion, bo masz za cienkie, by miec dlugie' (ludziom nigdy sie nie dogodzi..albo za cienkie by byc dlugie, albo brzydko w krotkich..wiec robie tak jak mi sie podoba, nie scinam drastycznie, dbam o nie, a przynajmniej sie staram, wklepuje Jantar, zeby szybciej rosly i podcinam co jakis czas po trochu ;D Wytrwalosc i cierpliwosc sie przyda na pewno! Wiem juz z obserwacji, ze efekty od razu sie nie pojawia, a trzeba wiele czasu.. Dziekuje :*
24/05/2015 12:06:31
haircare
nie masz co się przejmować, ludzie niestety tacy są! zawsze coś źle, buziaki :*
24/05/2015 12:28:57
graziax33
przy masce keratin kallosa stosujesz szampon mocniejszy czy słabszy? :)
19/05/2015 19:25:45
wlosowafaza
Gdyby wszystko bylo takie proste jak tu opisalas to mialabym piekne wlosy ;) Niestety, zanim uda sie dobrac odpowiednia pielegnacje, mijaja wieki, a nie kilka miesiecy ;)Ja testuje produkty od sierpnia tamtego roku i dopiero trafilam na 1 taki, do ktorego wiem, ze na pewno wroce, bo swietnie dziala na moje wlosy. Takze jeszcze lata testowan przede mna ;)
16/05/2015 8:47:59
haircare
znać porowatość i już jest dużo prościej :)
16/05/2015 13:18:36
wlosowafaza
Znam porowatość :)
16/05/2015 13:25:31
haircare
ja nie miałam z tym problemu, dużo czytałam i uczyłam się na temat włosów :) przeglądałam kilkanaście bardzo dobrych blogów
16/05/2015 13:49:47
wlosowafaza
A myślisz, że ja co robię? :D Po prostu moje włosy sa bardzo wybredne i to co odpowiada innym - mi niekoniecznie. Dużo testowałam, a malo mi pasowało i większość to buble :)
16/05/2015 15:39:38
haircare
no to ciężka sprawa, życzę powodzenia :)
17/05/2015 19:29:09
jolissg
A co zrobić z puszącymi się włosami ? Tzn.to jest tak,że rozjaśniałam kilka razy włosy,ale od roku tego już nie robię ( mam wstrętny odrost ) bo chcę swój naturalny i do ucha już w sumie taki mam i te 'moje'włosy są piękne,zadbane,błyszczące,a te farbowane bo jakaś masakra ;/ nie są rozdwojone,ale puszą się dziady za każdym razem co bym tylko nie użyła...co robić ? czekać jeszcze troszkę i ściąć je całkowicie czy jakoś da radę póki co doprowadzić je do ładu i składu ?
15/05/2015 18:43:41
haircare
po pierwsze olejowanie! najlepiej dwa razy w tygodniu! po drugie silikonowe serum! po trzecie odżywki i maski muszą dobrze dociążać włosy- może da radę Nivea Long Repair :)
15/05/2015 20:46:02
hairinspirations
Olejowanie na puszące sie włosy duużo daje, znam to z własnego doświadczenia. I do tego odzywka z Dove :) Ja olejuję przed KAZDYM myciem na noc i efekty sa spektakularne :) Polecam kazdemu kto jeszcze nie spróbował olejowania. Moje włosy uwielbiają Babydream. Chłoną jak gąbka :)
16/05/2015 11:49:40
englishenthusiast
Ciesze sie, ze tu trafilam ! Porada w sam raz dla mnie :) na pewno skorzystam :)
15/05/2015 15:37:25
