Peeling skóry głowy stosuję od pół roku, bo byłam bardzo sceptycznie nastawiona do niego. Zastanawiałam się jak ma mi pomóc i co z moimi włosami zrobi? A teraz ewidetnie bardzo się polubił z moim skalpem, zapraszam do dalszej części notki.
1.Jak przygotować peeling?
Moim ulubionym jest peeling cukrowy: mieszam dwie łyżki cukru z jedną łyżką odżywki lub szamponu. Wykonywałam również kawowy, który bardzo ciężko spłukać z włosów- dużo przepisów jest w internecie, więc odsyłam Was tam.
2.Jak używać?
Wcieramy opuszkami palców w skalp wykonując przy tym delikatny masaż i spłukujemy.
3.Jakie efekty przyniesie nam peeling?
Przede wszystkim usunie on pozostałości po kosmetykach, oczyści skórę głowy, usunie zrogowaciały naskórek, a przy dłuższym stosowaniu zapobiegnie przetłuszczaniu się włosów, wypadaniu oraz usunie łupież.
4.Jak często go robić?
Nie częściej niż raz w tygodniu, można oczywiście rzadziej np. raz na dwa/trzy tygodnie.
5.Co najbardziej lubię w peelingu?
Czuję, że mój skalp jest bardzo dobrze oczyszczony, włosy są uniesione od nasady a maska czy odżywka o wiele lepsze przynosi efekty.