tak bardzo chciałabym w tym momencie, wstac, spakowac się, zostawić wszystko, wskoczyć do pociągu, jechać gdzieś daleko, daleko i nie martwić sie niczym, spędzić troche czasu z samą sobą, przemyśleć wszystko i dopiero gdy poukładałabym wszystko w tej mojej chorej głowie, dopiero gdy byłabym pewna czego tak na prawdę pragnę i czego tak na prawdę potrzebuje w życiu, wrócić i realizować plany, dlaczego to takie trude?
nieodpornymamrozum!
namieszałeś mi w głowie,
padło za dużo słow,
zafundowałeś mi za dużo miłych chwil,
za długo patrzyłeś mi w oczy,
jesteś toksyczny, wykańczasz mnie!
dlaczego tęsknie?