Jestem z tego konia dumna. Jeszcze w czwartek narzekałam,że jest tępy na łydki,a dzisiaj mnie b.miło zaskoczył i galopował w terenie od łydki. Polonżowaliśmy się na wypinaczach,poskakał,postawaliśmy dęba,poćwiczyliśmy stęp hiszp. Ogólnie ujeżdżeniowa była jazda,zebrania,chody boczne itd. A galop to sobie chłopczyk poprawił! ;* Rozwija się młodziak. I nawet na oklep na halterze dał sie dosiąśc. Nie no rewelka,kiedyś to było nie do pomyślenia! ;p
<3 .