Cześć ,ubolewam nie ziemsko . Zawaliłam już trzeciego dnia , nie rezygnuję . Wiem ,że zapewne będziecie zawiedzione choć przypuszczam ,że nie tak jak ja kiedy podsumowałam cały ZJEDZONY dzień .Okropnie mi głupio ,nie daję sobie rady ze stresem nie będe się tłumaczyć jakąś nerwicową chorobą bo tak na prawdę każdy w tych czasach ją ma . Szkoda tylko ,że u mnie przejawia się to nad kompulsywnym jedzieniem a właściwie to niezdrowym na umyśle wpierdalalaniem . Zjadłam nieziemkską ilość wszystkiego co wpadło mi w ręcę . Okrutnym jest to ,że kiedy już człowiek a przeważnie jednak dziewczyna myśli ,że tej drugiej osobie zależy okazuję się być całkiem na odwrót . Tracę powoli wiarę w ludzi a już tym bardziej w jakiekolwiek aspekty uczuciowe wobec płci przeciwnej Przepraszam siebie i was przede wszystkim . Obiecuję wźiąć się w garść choćby nie wiem co i nie wiem kto . xo xo