Nie podoba mi sie, że jutro święto.
I tak mam wolny dzień, a przez te cholerne święto biblioteka zamknięta, a ja miałam zamiar pracować, uczyć się do egzaminów. W Bibliotece tak się nie dekoncentruje jak w domu. Dzisiaj zrobiłam, to co próbowałam przez dwa ostatnie dni.
Siostra dziś po raz pierwszy prowadziła auto. Zastanawiałam się, czy wrócą żywi do Włocławka (z Poznania). Zadzowniłam, żeby upewnić się, czy mam jeszcze rodzinę ;)