Wyprawa do Galerii Łódzkiej zakończona kupnem
butów w Manufakturze, tak, a więc - Mission Complete!
Mój zestaw studniówkowy został w pełni.. eeem...
skompletowany? No mam wszystko w każdym razie.
Bez kitu, że ani w Porcie, ani w Galerii nie mogłam
znaleźć odpowiednich dla siebie butów. A już nie wspomnę,
że w Manu tylko ta jedna para mi się spodobała na
te wszystkie miliardy sklepów. Dodam jeszcze tylko,
że gdyby nie ostatek mojej chęci kupna (taaak, kocham wydawać
pieniądze - kto nie lubi?) to bym nawet nie wzieła tych
butów z półki, nie wyglądały za dobrze. Ale na nodze...
mmmm... bajka! Oczywiście w Galerii w akcie mojej
desperacji poszłam z Tuńczykiem do McDonald's, a więc
znowu +miliard jednostek tłuszczu osiądzie się wygodnie,
całkowicie bez krępacji na moich już i tak obszernych
biodrach. A tam, raz nie zawsze.
Właśnie zrobiłam sobie przerwę półgodzinną od
zasranej kochanej historii. Rzygam już nią. Co za dużo,
to idzie w dupę, zamiast w cycki, o!
Mam down'a. Zaliczyłam rozszerzenie z matmy na 70%
(próbna matura). No dobra no, zaglądałam xD Ale ejj,
raz tylko i to w dodatku moja kochana babcia zasypała
mnie miliardem innych matur z matmy, więc chyba jednak
niewiele zapamiętałam, da nee? Co jednak nie zmienia
faktu, że mam Down'a.
Dobra, przerwa mi się kończy. (fest, że sobie sama ją wyznaczyłam xD)
...czy ja nadużywam słowa "miliard"?...
~Goodbye my lover!
Użytkownik hachikooxkouyou
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.