Za 12 godzin i 10 minut będziesz jechać do domu. Pewnie wejdziesz na internety i sie zdziwisz czemu nie spałam o 5:51. Otóż umówiłam się z Pablem o 7:40 bo czemu by nie, więc nie opłacało mi się iść spać na te 7 godzin. Pewnie będę spać u Ciebie.
Mogę napisać że kocham, że tęsknie, że chcę Cię przytulić ale na chuj skoro za 12 godzin Cię zobacze i Ci to wszystko powiem i wyściskam i ucałuje w czółko i w polisie.
"Wherever you are"