- Nie ma mowy! - krzyknęła wyłączając radio, po czym zwiększyła ciąg maszyny do maximum.
- Jeden na czterech? Czy ty oszalałaś kobieto? - ryknął i odbezpieczył broń.
- Sama nie wiem. - odpowiedziała niepewnie.
- Kurwa... - wyszeptał na wydechu.
W przeciągu kilkunastu sekund 4 pirackie myśliwce pojawiły się w zasięgu momentalnie zasypujac przestrzen pociskami z działek gaussa. Zastrzyk adrenaliny wybudził w Jacku siłę, jego umysł ogarnął spokój, wszystko w okół przestało mieć jakiekolwiek znaczenie, czas zwolnił.
- Jack!? Jakc!? Jesteś tam? - wołała do mikrofonu, ale odpowiedziała jej tylko cisza.
Sara zbierała ostre baty mimo godnych podziwu manewrów Kate. Niszczycielska salwa rozdarła część tylego poszycia przy okazji uszkadzając oba silniki. Kokpit zaczął migać a z pokłądowych głośników wydobywały się alarmujący dźwięk.
- Jack, proszę... obudź się. - powiedziała cicho załamanym głosem. Dziewczyna włączyła radio.
- Derek, poddaję się, tym razem... - przerwał jej potężny huk. Statek przeszyła fala czystej energii, elektryzując jego każdy kawałek. Boczne wieżyczki namierzyły cel. Wrogie statki jeden po drugim zamieniały się w pył. Po wszystkim na Sarze zapanowała ciemność i cisza. Mineło parę sekund i załączyły się systemy awaryjne, a z kabiny obijając się o ściany wyszedł Red. Krew, która sączyła się obficie z nosa i uszu spływała po jego rudej brodzie. Kate zerwała się z fotela pilota i podbiegłą po walącego się z nóg mężczyznę.
- Daliśmy czadu co? - wydusił z siebie resztkami sił po czym odpłynął w jej ramionach.
- Daliśmy.
26 MAJA 2017
3 MARCA 2016
1 MARCA 2016
14 LUTEGO 2016
31 STYCZNIA 2016
24 STYCZNIA 2016
17 STYCZNIA 2016
17 STYCZNIA 2016
Wszystkie wpisy