Wczorajszy wieczór dał mi do zrozumienia, że żaden wybór nie jest w 100% dobry.
Czas weryfikuje nasze działania, nie pozwalając nam zapomnieć o tym co by było gdyby.
Ale Panowie! Wczoraj nie daliśmy dupy! Zgodnie postawiliśmy na mniejsze zło, a najważniejsze, że żadnemu dzieciakowi nic się nie stało.
A co u mnie? Ja już kurwa nie moge, jestem zmęczony. Zbyt dużo zmian, zbyt wiele zakopanych spraw.
Umysł się poddaje, dusza pcha ciało przed siebie. Czuje, że zrobie coś czego będę żałował do końca życia...
BTW: Ale gdyby w życiu nigdy nic się nie pierdoliło? Chyba pousychalibyśmy z samotności.
https://www.youtube.com/watch?v=37eEUsd1ASA
Lekcja z życia, nigdy się nie poddawaj, nie zatracaj siebie.
26 MAJA 2017
3 MARCA 2016
1 MARCA 2016
14 LUTEGO 2016
31 STYCZNIA 2016
24 STYCZNIA 2016
17 STYCZNIA 2016
17 STYCZNIA 2016
Wszystkie wpisy