Łącznikiem ze światem, który nie zdążył się narodzić jesteś
Ukochaną brązowooką blondynką, ideałem, uciekinierką
To Ty najbardziej za mną tęsknisz, słomiane włosy wtykając
Pod mą dłoń, bym pogłaskał, popieścił, skrył głowę przed światem
Kiedy płaczesz w nocy, wiem, że to z pragnienia mleka, nie ze strachu
Wiem Cię, znam Cię, kocham Cię
Wieńcem moim i Jej jesteś, Prezentem od Zieleni
Wspomnieniem Piękna, chwil, które MUSIMY zapomnieć
Wyparciem Przeszłości, szukaniem ukojenia, ciszą śpiącej
Jesteś...
Nie wierzą, ale mam to gdzieś, przełomem jesteś..
Pamiętam, jak świętowałem z Przyjaciółmi Twe narodziny, kiedy na fulla puściłem "zakazany utwór", Ona wyskoczyła z sypialni krzycząc cos na temat nieistniejącej mądrości u dziabniętych facetów...
Pamiętam Twój pierwszy uśmiech w szpitalu, kiedy leżałaś tak bardzo chora na zapalenie płuc...
Twoje pierwsze słowo "tata", i kolejne "buty", "kotek"...
Czemu nie wymawiasz swego imienia ?
Tęsknisz za rodzicami chrzestnymi ?
Kocham Cię Lauro Łucjo