No i dluuugi weekend za nami :(
Spedzony w przepieknym miejscu :) >>> w gorach czeskich :D
Nowe znajomosci zawarte... heh fajnie pije sie z cieszynskimi profesorami :P
Jeden obraz namalowany - moj kochany Mezunio poczul w zylach krew artysty hihi
Zdjecia porobione :P
Krew przelana :D
Czeskie jedzenie... hmm dobrze ze Zyjemu ;)
Szczyt Ostry zdobyty ;P
Mam nadzieje ze przed nami wiele takich wypadow :) :*