Żyjąc w myśl "capre diem" na pewno jesteśmy szczęśliwi. Zauważamy więcej, niż zwykle widzimy, możemy się skupić na tym wszystkim, co nas otacza. Wielu z nas nie potrafi delektować się wieloma wspaniałymi chwilami, ponieważ dręczy ich smutna przyszłość. Nie potrafią celebrować momentu, przytłoczeni problemami, które mogą ich spotkać; nie potrafią celebrować przerwy, przytłoczeni nadchodzącym sprawdzianem z fizyki. Co im daje przejmowanie się przyszłością, jeśli to i tak nic nie zmienia? W taki sposób ludzie sami siebie pozbawiają szczęścia. Gdyby nauczyli się radować z każdego momentu, ceniliby każdą chwilę życia.
moń : **
ań:**