Wstałam niedawno, około 8. Leżę w łóżku i sobie tak myślę o wszystkim. I kurde, nie wiem, co ze mną nie tak. Zmieniłam się okropnie, w sumie nie umiem jasno określić różnic, ale tak jakoś jest lepiej.
Wspaniali ludzie zaczęli mnie otaczać, seeerio.
Ale i tak za kimś tęsknię. I to naprawdę bardzo.
Dzisiaj zrobię polski, bo nie szczędziła kartek z zadaniami do zrobienia w domu <3
Aaa i na poneidziałek Iliada:) <3 Już druga lektura, mega jest!
Olif ma fajne lustro