Ostatnio tyle się dzieje, a nic nie przynosi mi korzyści ani czegoś dobrego.
Jutro wycieczka do Muzeum Rogala, potem korki i wreszcie Majówka. Nie mogę się doczekać imprezy na działce Roksany. A potem, 9 jadę do Giewartowa. Teraz cieszę się jeszcze bardziej, że będzie Fala, bo bez niego chyba bym tam nie wytrzymała.
Czill.