gdybym nie była sobą, mogłabym wszystko.
Pik. Pik. Rzucam się na telefon, bo przecież Ty napisałeś, prawda? Przeprosiłeś i będzie jak kiedyś? Odczytałam. To nie Ty, nie będzie tak jak kiedyś.
Bajka się skończyła.. królewna nie wytrzymała psychicznie.
gdybyś był księciem na białym koniu, to kazałabym Ci z niego zejść i pojeździć ze mną na rowerze.
-Kochanie..
-Tak?- Zatrzymała się i odwróciła.
-Nic takiego- odpowiedział- Chciałem tylko jeszcze raz na Ciebie spojrzeć.
Objął mnie i przez chwilę która wydawała się wiecznością odniosłam wrażenie że mam wszystko.
- czego szukasz ?
- miłości.
- ale w szafie ?
- a co kurwa, zabronisz ?!
Lubię ton twojego głosu i to jak kąciki ust mimowolnie uciekają ci do góry
Złość nie jest zła.. jest ludzka.. i mija po pewnym czasie.
dotknij swoim językiem mojego. to będzie optymalne połączenie.
I jeśli o coś mamy się kłócić to tylko o to kto kogo bardziej kocha
Ręce za małe by dźwigać wspomnienia, umysł za mały by pojąć tęsknotę.
- co robisz ?
- zbieram chusteczki, są porozrzucane po całym pokoju .
- aż tak bardzo za mną tęsknisz ?
- co ?! popierdoliło Cię ?! katar mam !
-Kocham Cię.
-Nie wiem co powiedzieć..
-Jeśli nie przychodzi Ci na myśl najprostsza odpowiedź to po prostu o tym zapomnij.
Wiesz po co są problemy? Żeby zdać sobie sprawę, jak bardzo nam na kimś zależy.
i należysz do mnie - choć to nie kwestia posiadania.
czasami, moja własna podświadomość, próbuje mnie zniszczyć. wciąż przypominając mi o Tobie. wszystko przeciwko mnie, serce, rozum, a teraz ona.
To co fascynuje należy dawkować w małych ilościach bo.. ekstaza zabija.
nie wierz, kiedy mówię, że nie chcę.
Kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i twoje zdjęcia, powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało sie opisać słowami, że nawet lody traciły smak.
Wszystko mi przeszkadza, cały świat mnie uwiera i gniecie. Szkoła, dom i ten wieczny syf - ucz się, wracaj do domu, bądź grzeczną dziewczynką, sprzątaj, słuchaj, milcz.
przestań tak przeżywać, do cholery. to był tylko kolejny palant w Twoim życiu. nie pierwszy i nie ostatni.
uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważna
Zamierzam spróbować anulować moje życie.
spójrzmy sobie w oczy. będziemy wiedzieć więcej.
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
On debil wciąż nie kumał, że ma toksyczny dotyk.
dwukropek i gwiazdka - takie małe gówno, a cieszy.
kiedy pierwszy raz Cię ujrzałam, nie pomyślałam, że mogłabym Cię kochać.