nowa ja. taka troszkę. bo czuje się jakoś tak świeżo. na nowo narodzona ;)
wreszcie po sesji. niestety. przede mną pierwsza kampania wrześniowa. i to tylko dlatego że pieprzony pan zza góry robi legendę wokół siebie - aby co studenci o nim przypadkiem szybko nie zapomnieli...
to taki ktoś kto lubi uwalać pół roku bo.... bo tak. innego powodu jak nie było tak ni ma.
wakacje na razie z Kotem a potem niestety ponad 2 miesiące osobno...
tak trzeba niestety.
nie wiem jak to przeżyję, bo w takiej sytuacji telefony mogą nie wystarczyć...
ale pocieszam się że po wakacjach prawdopodobnie ,ale ja wierze że napewno, już nie będę musiała czekać tydzień, miesiąc czy dwa. tylko raptem dzień lub pół dnia ;)