Ty masz gorzej. Bo tak. Jeśli to Cię męczy, pozbądź się tego. Wiem, łatwo mówić, ale co ja mogę robić. Myślisz, że nie wiem, co Ci jest. Ja wiem, jakoś tak wyszło. Znajdź w sobie siłę i walcz, walcz z tym, dasz radę! Nie daj temu ściągnąć Cię na dno. I nigdy, przenigdy się nie poddawaj. Nie pozwolę Ci.
Nie każcie mi wybierać.
Chemioszkę kozacko zawaliłam, jutro się okaże, jak bardzo kozacko, dlatego może czas się ODRODZIĆ [suche jak woda - renesansuję się] Szkoła to jednak wypacza jak czeski sen.