Siemaneczko wszystkim :*<3

Nie pisałem prawie w ogóle, wiem. Wybaczcie ale miałem cięższy okres w życiu i nie miałem kompletnie ochoty opisywać sowich dni, uczuć czy przeżyć. Ostatnie notki nie sa pisane przezemnie lecz przez przyjaciół : )  Dzieki nim w sumie czuje że żyje ^^. No tak.. obiecałem kilku osobą co nie co w te ferie i czuje, że chyba musze dotrzymać tych obietnic bo się pogniewają ;P Może byc ciekawie... : ) Ehh... czego się nie robi dla prawdziwych przyjaciół, których tak naprawde jest mała garstka...

Ten pierwszy dzień ferii minał naprawde nudno... Obudził mnie sms od Marcinka o treści "Joł, joł. Jak tam ?!" no i już niestety nie pospałem ;p o kurwa.. cofam słowa że nie pospałem bo on napisał o 10.54 a ja odpisałem o 11.45 xD
W kazdym bądź razie fajnie mieć świadomość że ktoś o mnie myśli nawet w szkole... No to w końcu mój brat, przyszywany ale brat ;p 

Co tu jeszcze napocić ?

Cześć wam. : )