lany poniedziałek oblany...
ostatnio dzień bez picia to dzień stracony
a zwłaszcza że jest wolne ;DD he he
tak wczoraj pękła flaszka
i po tym się troszkę zepsuło ale szczerze ??
to dzisiaj mam to w nosie i wycinam to xD ha ha ha
tak właśnie tak...
po całym tym zamieszaniu mam dużo siniaków a Artur ??
Artur ma przeze mnie krwiaka na nodze...
obrona konieczna !!
nie za bardzo uśmiechało mi się pływanie w jeziorku na glinkach ...;//
foto jeszcze z wagarów z jakieś 2 tyg. temu z Aćką w lasku złotoryjskim ;PP
łaszki odchodziły a to foto jest wprost boski ;))
rzecz jasna twórczość Agaci xD he he
tak teraz siedzę sobie u Aćki i czekam aż się wykąpie
robi to już jakieś 30 min a jeszcze pomalować kolejna godzina ;O
jak tak można ?? xD ha ha ha
mi to zajmuje tylko półtora godziny xD ha ha ha
znaczy się samo malowanie ;DD
no a wracając do tematu to po wyszykowaniu się przez Agatę idziemy do kościoła
a po co to już nie ważne ...;PP
dobra sobie kończę bo piszę śmieci
Tylko obserwowani przez użytkownika gufcio
mogą komentować na tym fotoblogu.