Zdj. wykonane przez Przemysława Maciejewskiego
___________________________________________
kurde... dawno się nie rozpisywałam.
może nadszedł ten czas przyznać się przed samą soba do pewnych kwesti
...tak to ten czas.
Zbliża się koniec roku i trzeba podsumowac wszystko.
Ogólnie był to najbardziej zakręcony czas w moim życiu
to 12 miesięcy w których co miesiąc się coś zmieniało
coś co kształtowało i kształtuje moje życie
Pojawiło się wiele nowych rzeczy
Nowi ludzie
Nowe miejsca
Nie zapominając oczywiście o tych co zawsze ze mną byli ;)
I może było wiele błędów
Ale chyba nie zmieniła bym niczego.
Bo w końcu człowiek uczy się na błędach
Hmm.. z czego wynika, że im więcej błędów tym człowiek mądrzejszy na przyszłość.
Nie wątpię w to, że będą one się powtarzeć.
...ale koniec o błedach.
Właśnie dochodze do wniosku, że wszystko tak szybko się zmienia że nie warto przejmowac się tym co nie wyszło, ale cieszyć się z tego co się udało.
Na ową chwile mam w głowie pełno myśli, ale ciężko mi je poskładać w logiczną całość.
W sumie się nie dziwie
Bo logika w moim życiu to rzadkość
właściwie to dominuje u mnie nieład, dysharmonia
Ale podoba mi się to.
-Jakieś postanowienie na nowy rok?
-hmm.. nie dziękuję
-A może motto?
-Jak zwykle ''zesraj się, a niedaj się''
no i żyj chwilą najbardziej jak się da!
Dobra....starczy tych bredni.