Witam po długiej przerwie...
Zdjęcie robione wczoraj...
Wczorajszy dzień ogułem baniowy... Od ranka czytałem książkę pt: "Chłopi" Władysława Raymont w parku, tam spotkałem błażeja i skonka...
Później robiłem naleśniki i zapomniałem troszkę osolić ciasto ;PP No i dwa naleśniczki mi się przypaliły XDD
Ok. godz: 14.00 wyszedłem pojeździć z kolegami...
Pod koniec spotkania...
"Gej" - Jedziemy do domu i spotykamy sie na verze...
"Zuter" - Jedziemy, jedziemy bo trzeba coś zjeść...
"Mleko" - No dawajcie bo spory kawałek drogi mam do domu...
"Zuter" - No dawajcie bo MLEKO MA DALEKO...
"Wszyscy" - O QRWA !!! MLEKO MA DALEKO !!! HAHAHA !!!
A wieczorkiem na podwórku z downami Annji, Marat, Natalia, Błażej... No i była WÓDECZKA Z PLASTIKOWEGO KUBECZKA Natalii....
Aaa i dostawałem co chwilkę Flesh'a na oka xD
ok 21.30 zadzwonił do mnie Podły i podjechał do nas...
Wspólnie z nim i Błażejem wspominaliśmy stare czasy i co chwilkę było "ciągnij za palec"
A tera spadam narazie...