Wszystko mnie boli, ale powoli dochodzę do siebie. Tak to jest jak przeceniasz swoje siły. A miało być lepiej, hehe jestem taka słaba.
Nigdy w życiu nie dam się już namówić na aktywnie spędzony dzień. Na szczęście mam zamiar wynagrodzić się tym mega żarłem z burger kinga. Więc w drogę po fastfood!